Zakupowo

W sklepach powoli zaczyna się ruch typowo świąteczny. W niedzielę w naszej niewielkiej galerii były niemalże dzikie tłumy. Wczoraj zdecydowanie mniej… mój mąż stwierdził, że o tej porze (godz. 10) , normalni ludzie pracują :-P. Co fakt, to fakt. To moje pierwsze od lat spokojne zakupy świąteczne. Mam czas, żeby pooglądać, przemyśleć.

Przez lata zakupy świąteczne to był istny horror. Latałam jak poparzona, skreślając z listy to, co już kupiłam. Modląc się jednocześnie, abym o niczym nie zapomniała… I w ciągu jednego dnia kupowałam wszystko, wlokąc siaty z auta niczym wielbłąd… tak obładowana.

W tym roku jestem w stanie nawet porównać ceny sklep – internet. Zadziwia mnie, że ta sama zabawka w markowym sklepie z zabawkami w galerii jest o 160 zł tańsza w internecie. Całe 160 zł … to jest dla mnie szok. Tym samym jest szansa, że na tegorocznych zakupach i prezentach na pewno zaoszczędzę :-D.

Pozdrawiam i udanego dnia! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *