Za oknem zimno, szaro i ponuro… W domu codzienna, dosyć przyjemna krzątanina. Mąż do pracy, Maja do przedszkola, Miki do szkoły. Ja … i ta przyjemna cisza, która mi towarzyszy. Lubię to. Dawno już nie miałam takiego spokojnego poranka z kawą i kromką chałki :-). Jest dobrze, oby tak dalej. Chwilo trwaj…