Święta tuż, tuż…

Jakie potrawy królują u Was w święta? Czy zawsze macie 12 potraw? Czy czytacie fragment pisma przed rozpoczęciem Wigilii?

W moim rodzinnym domu, zawsze liczyliśmy potrawy – musiało być ich 12. Pod obrusem koniecznie sianko, a na stole dodatkowe nakrycie. Pierwsza gwiazdka, też musiała być i Pasterka dla wytrwałych :-). U moich teściów dodatkowo czyta się fragment Pisma. Krótka modlitwa w obu domach, a u moich rodziców zawsze krótka przemowa taty. Wzruszam się kiedy o tym myślę. To jest schemat niezmienny od wielu już lat i prawdę mówiąc chciałabym, aby moje dzieci też kontynuowały nasze rodzinne tradycje.

Z naszych 12 potraw nie może zabraknąć smażonego karpia oraz karpia w sosie greckim.W tym roku po raz pierwszy zrobię też karpia w galarecie. Będą pierogi z kapustą i suszonymi grzybami, szuba – sałatka z buraczków i śledzi. Śledzie pod pierzynką i zwykłe z cebulką. Koniecznie łamańce z makiem i sałatka wielowarzywna. Ze słodkości na święta nie może zabraknąć sernika z pierniczkami i ciasta, które umie robić tylko moja mama, a zwie się salceson 🙂

Na stronie powoli zaczną pojawiać się przepisy bożonarodzeniowe, z mojego rodzinnego domu. Może znajdziecie jakąś inspirację dla siebie.

Ściskam!

One thought on “Święta tuż, tuż…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *