Pracowita sobota

Dziś mąż w pracy, a ja z dzieciakami podzieliliśmy się obowiązkami domowymi.

Nie wiem co o tym sądzicie, ale jestem zdania, że dzieci bez względu na wiek, powinny wiedzieć, że w domu jest co robić i zwyczajnie należy pomagać rodzicom.

Maja jest od spraw lekkich. Świetnie sortuje pranie na kolory i białe. Pod moim okiem wstawiła dziś już drugie. Sprzątnęła swój pokój i wytarła kurz (tu można ewentualnie polemizować, ale ważne, że się starała). Mikołaj oczywiście sprząta swój pokój, ale również ma wynieść śmieci i przetrzeć meble psikającym specyfikiem po Mai, a żeby kurz się nie osadzał. Ja natomiast mam wszystko inne, łazienka, odkurzanie, zmywanie i jeszcze całe mnóstwo rzeczy, które w zasadzie mogłabym zrobić w tygodniu.

Późnym popołudniem odwiedza nas moja przyjaciółka ze swoją córką, więc nie muszę kombinować specjalnego obiadu. Dzieciaki zjedzą zupę, a potem jak dziewczyny już będą, w planach lekka sałatka z pieczonym kurczakiem i sałatą oraz coś na deser.

Miłej, rodzinnej soboty! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *