Powycieczkowa refleksja

Wczoraj wyjechaliśmy o 6 rano na podbój Warszawy:-). O Mikiego byłam spokojna, wszak to duży chłopak. Zastanawiałam się jednak, jak całodniową wycieczkę zniesie Maja. Powiem Wam, że oboje z Pawłem jesteśmy pod ogromnym wrażeniem wytrwałości naszych dzieci.

Rano zwiedziliśmy muzeum starych aut w Otrębusach. Potem taras widokowy w Pałacu Kultury. Spontaniczna przejażdżka metrem? Też była. Spacer po Starówce, Syrenka, Grób Nieznanego Żołnierza, stadion narodowy… W międzyczasie obiad i pyszne gorące pączki :-). Po 17 zbieramy się do odjazdu, a Maja pyta: to do którego muzeum jedziemy? :-D.

W czerwcu planujemy kolejny wypad! 🙂

Miłego poniedziałku 🙂

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *